Jeszcze rok temu o tej porze trudno byłoby nam sobie wyobrazić, jak bardzo zmieni się nasze życie. Codzienność uległa ogromnym zmianom, kiedy nadeszła pandemia koronawirusa SARS-CoV-2. Ludzie musieli dosłownie w czasie kilku dni dostosować się do zupełnie nowych warunków funkcjonowania, ponieważ w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa wprowadzono restrykcje i ograniczono swobody obywatelskie. Nasze bogate życie społeczne, które toczyło się w szkołach, klubach, restauracjach czy miejscach pracy zostało ograniczone do czterech ścian naszego domu i ekranów komputerów. Ludzie w dużym stopniu zostali pozbawieni możliwości bezpośrednich kontaktów z innymi, a to jest – zdaniem specjalistów – czynnik niezbędny do zachowania dobrostanu. Wiele osób straciło pracę i podstawowe środki do życia, co przyczyniło się do niepewności ekonomicznej. Całe rodziny zostały zamknięte w domach z dziećmi zmuszonymi do nauki zdalnej z ograniczoną możliwością odpoczynku od siebie nawzajem i intymności na małej powierzchni mieszkania. Dużym stresorem jest już sama w sobie nauka zdalna i konieczność pracy online, która wiąże się z koniecznością odnalezienia się w świecie nowych technologii. Taka forma nauczania jest dużo bardziej wyczerpująca psychicznie i może się też wiązać z lękiem przed nieporadzeniem sobie w nowych warunkach.
Problemy psychiczne związane z pandemią koronawirusa
Wszystkie te czynniki mogą powodować narastanie napięcia między członkami rodziny, a w efekcie wzrost przemocy domowej. ONZ alarmuje, że na całym świecie odnotowano gwałtowny wzrost liczby zgłoszeń dotyczących przemocy wobec kobiet i dziewcząt w czasie lockdownu i innych restrykcji związanych z pandemią. W Polsce w czasie pierwszych tygodni izolacji takich zgłoszeń było nawet trzy razy więcej niż wcześniej. Do osób najbardziej narażonych na doświadczanie przemocy domowej należą kobiety, dzieci i osoby starsze. Wszystkie wymienione zmiany w życiu mają znaczenie dla naszego dobrostanu psychicznego i powodują nasilenie dystresu psychologicznego, który może przyczyniać się do pojawienia i zaostrzenia objawów lękowych, lęku napadowego, lęku uogólnionego i depresji.
Dotychczasowe badania wśród społeczeństw dotkniętych pandemią pokazują znaczne pogorszenie kondycji psychicznej u przebadanych osób. W Chinach zaobserwowano wzrost objawów związanych z lękiem i stresem w reakcji na pandemię koronawirusa SARS CoV 2 u 25% populacji ogólnej. W badaniu przeprowadzonym w Polsce, 3 na 4 osoby biorące udział w ankiecie skarżyły się na nasilenie różnego rodzaju objawów lękowych, 23% badanych uzyskało wynik wskazujący na ciężką postać zaburzeń lękowych, a 44% wykazało cechy zespołu lęku uogólnionego. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne prognozuje, że negatywny wpływ pandemii na naszą psychikę będzie widoczny u około 50% populacji.
Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wynika, że osoby, które przed pandemią cierpiały na zaburzenia psychiczne, są szczególnie narażone na doświadczanie silnego stresu związanego z COVID-19 w porównaniu z osobami zdrowymi. Ponadto w grupie tej badani z zaburzeniami lękowymi wypadali na tym tle gorzej niż osoby z zaburzeniami afektywnymi i grupa kontrolna. Okazuje się także, że osoby, które cierpiały na zaburzenia lękowe przed pandemią, są bardziej narażone na wystąpienie tzw. Syndromu Stresu Covidowego (Covid Stress Syndrome). Objawia się on strachem przed niebezpieczeństwem dla zdrowia, które niesie ze sobą koronawirus SARS CoV 2, w tym kontaktem z przedmiotami potencjalnie zakażonymi. Występuje także obawa o koszty socjoekonomiczne pandemii, np. o własne finanse czy ciągłość dostaw podstawowych produktów. Może się to objawiać panicznym kupowaniem na zapas, unikaniem ludzi oraz miejsc publicznych, nadmiernym dbaniem o higienę i środki ochronne. Charakterystyczna dla tego syndromu jest ksenofobia: osoby jej doświadczające boją się obcokrajowców i twierdzą, że przenoszą oni wirusa. Towarzyszą im także objawy typowe dla Zespołu Stresu Pourazowego, tj. koszmary nocne, intruzywne myśli i obrazy związane z COVID-19. Osoby takie też kompulsywnie poszukują informacji na temat pandemii w sieci.
Pandemia koronawirusa w Polsce
Okazuje się, że grupą wiekową osób w Polsce u których najbardziej nasiliły się objawy lęku uogólnionego i depresji są młodzi dorośli (18-24 lata), co jest związane poczuciem zagrożenia zdrowia i życia własnego i bliskich, ale także z ograniczeniem wolności, nudą i trudnymi relacjami w rodzinie, poczuciem osamotnienia i brakiem prywatności. Należy pamiętać, że jest to przedział wiekowy, w którym zadaniem rozwojowym jest poszerzanie własnej autonomii kosztem rozluźniania więzi z opiekunami. To czas odkrywania świata i spędzania czasu z bliskimi ludźmi spoza kręgu rodzinnego. Wtedy też zaczynają oni uzyskiwać niezależność finansową i wyprowadzają się z domu. W czasie pandemii młodzi dorośli mają ograniczone możliwości spotkań z rówieśnikami i często są zmuszeni do nauki zdalnej, co jest dodatkowym źródłem stresu. Wielu z nich straciło pracę i musiało powrócić do domu rodzinnego, mierząc się znowu z napięciami pomiędzy członkami rodziny.
Grupą charakteryzującą się najniższym nasileniem objawów lękowych i depresyjnych były osoby powyżej 55 roku życia. Wynika to prawdopodobnie z tego, że ich styl życia nie uległ w wyniku pandemii tak dużym zmianom i mają oni więcej dystansu do pandemii z powodu bogatego doświadczenia życiowego. Większe nasilenie objawów lękowych i depresyjnych wystąpiło także u osób, które przebywały na kwarantannie z powodu zachorowania na Covid-19 lub które osobiście znały takie osoby oraz u osób, które utraciły ciągłość finansową. Samo zachorowanie na Covid-19 lub doświadczenie choroby u kogoś bliskiego bywa związane z traumą, która w efekcie może ujawnić się pod postacią Zespołu Stresu Pourazowego.
Zaburzenia lękowe a pandemia
Paradoksalnie pandemia może być korzystna dla osób z zaburzeniami lękowymi, np. fobią społeczną czy agorafobią, ponieważ nie muszą się one konfrontować się z różnymi trudnymi dla nich sytuacjami życiowymi z racji powszechnego zachęcania do pozostania w domu i zamknięcia miejsc publicznych. Wiele obszarów codziennego funkcjonowania zostało przeniesione do Internetu, np. wizyty lekarskie, szkolnictwo, praca, co z jednej strony jest ułatwieniem, a z drugiej może utrwalać lękowe wzorce postępowania. Warto tutaj zwrócić uwagę, że osoby z zaburzeniami lękowymi już przed pandemią mierzyły się z ograniczeniami i izolacją, np. z powodu lęku przed wyjściem z domu, podobnie zresztą jak osoby z niepełnosprawnością.
Jak zadbać o zdrowie psychiczne w czasie pandemii
W tych wyjątkowych, pełnych wyzwań czasach szczególnie ważne jest dbanie o swoją kondycję psychiczną. Dla wszystkich ludzi, w tym osób z zaburzeniami lękowymi, bardzo istotne jest wsparcie społeczne. Zapewnia ono jednostce zasoby psychologiczne i materialne, które poprawiają jej umiejętności radzenia sobie ze stresem. Takie wsparcie przejawia się na różne sposoby. Z jednej strony jest to otrzymywanie troski i bycie wysłuchanym przez innych, ale też pomoc w rozumieniu sensu (funkcja informacyjna), poznawaniu nowych, konkretnych sposobów postępowania (funkcja instrumentalna), otrzymywanie pomocy materialnej czy wsparcia duchowego. Z badań przeprowadzonych przez Kroplewskiego in. (2019) wynika, że osoby z zaburzeniami lękowymi mają większe trudności w budowaniu sieci wsparcia społecznego, ponieważ charakteryzują się niższą ufnością, unikaniem relacji interpersonalnych i zafałszowaną percepcją wsparcia. Badacze wskazują, że korzystnym kierunkiem pracy terapeutycznej z takimi pacjentami jest właśnie nauka tworzenia i czerpania z sieci wsparcia społecznego. Z tego powodu w przypadku doświadczania lęku i braku możliwości wsparcia przez osoby bliskie wskazana jest konsultacja z psychologiem. Do tego obszaru nawiązuje Akcja Zielony Sznureczek Stowarzyszenia Animo. Ma ona na celu zapewnienie osobom doświadczającym zaburzeń lękowych poczucia, że nie są sami w swoim doświadczeniu. Zielony sznureczek wiązany na ręce jest okazaniem solidarności i z nimi. Noszenie tego drobiazgu symbolizuje okazanie wsparcia i akceptacji wiążącej się z dostrzeżeniem ich problemu.
W celu zadbania o kondycję psychiczną warto również kontrolować ilość oglądanych i czytanych treści na temat pandemii. Najlepiej korzystać z jednego, zaufanego źródła i sprawdzać je nie częściej niż jeden-dwa razy dziennie. Pomimo tego, że w obecnych czasach może to być nieco utrudnione, warto zadbać o swoje codzienne potrzeby związane z ruchem, odpoczynkiem, rozwojem i relacjami z innymi ludźmi a także zapewnić sobie jakieś drobne przyjemności. Należy tutaj uważać na spożycie alkoholu, ponieważ zgodnie z raportem ONZ ludzie w czasie pandemii częściej sięgają po środki psychoaktywne jako sposób radzenia sobie ze stresem. W Kanadzie w tym czasie wśród osób w wieku 15-49 lat nastąpił wzrost spożycia alkoholu o 20 proc.
Podsumowując
Pandemia koronawirusa SARS CoV 2 , która spowodowała znaczne zmiany w naszym codziennym funkcjonowaniu, przyczyniła się do wzrostu stresu i objawów lękowych zarówno u osób, które już wcześniej je przejawiały, jak i u osób zdrowych. Kluczowe w radzeniu sobie z nowymi wymaganiami codziennego życia i dbaniu o swój psychiczny dobrostan jest poszukiwanie wsparcia społecznego. Jeśli odczuwamy silny lęk i czujemy, że potrzebujemy wsparcia, warto porozmawiać z psychologiem lub psychoterapeutą. Jeżeli objawy powodują cierpienie i utrudniają codzienne funkcjonowanie, wskazana może być konsultacja u psychiatry i włączenie leczenia farmakologicznego.
Bibliografia:
- Babicki M., Mastalerz-Migas A., Występowanie zaburzeń lękowych wśród Polaków w dobie pandemii COVID–19, Psychiatria Polska, Nr 188: 1–1.
- Taylor S., Landry C. I in., COVID stress syndrome: Concept, structure, and correlates, Anxiety and Depression Association of America, Wiley, 2020.
- Cohen S. Social relationships and health. Am. Psychol. 2004; 59(8): 676–684.
- Gambin M., Sękowski M. i in., Uwarunkowania objawów depresji i lęku uogólnionego u
- dorosłych Polaków w trakcie epidemii Covid-19 – raport z pierwszej fali badania podłużnego, Uniwersytet Warszawski, Wydział Psychologii, 2020.
- Kroplewski Z., Serocka A., Wsparcie społeczne a poczucie sensu życia u osób z zaburzeniami lękowymi – doniesienie wstępne, Psychiatria Polska, NR 53(2): 313-324.
- Tucker P., Czapla C., Post-COVID Stress Disorder: Another Emerging Consequence of the Global Pandemic, Psychiatric Times, Nr 38:1, 9-11.
Autorką tekstu jest Agata Gieryn psycholog współpracujący ze Stowarzyszeniem Animo
Artykuł powstał na potrzeby projektu POZA ZASIĘGIEM, nad którym Stowarzyszenia Animo objęło patronat honorowy.