Zmień kontrast strony na zgodny z WCAG Powiększ czcionkę na stronie

Znajdujemy się w szczególnej sytuacji, gdy możemy martwić się o zdrowie swoje i bliskich, o pracę, a także o sytuację finansową. Z mediów płyną do nas liczne niepokojące informacje. Chroniczny niepokój, niepewność, długotrwałe martwienie się mogą nasilać objawy zaburzeń lękowych, a nawet wywołać objawy takich zaburzeń u osób, które mają do nich predyspozycje. Stres związany z przebywaniem na kwarantannie także wpływa na objawy lęku. Gdy sytuacje wywołujące lęk trwają długo i nie widać ich końca, to oprócz lęku, pojawiają się bezradność i niepewność, które czynią lęk silniejszym. Jednym z elementów leczenia zaburzeń lękowych jest stosowanie farmakoterapii. Uważamy, że istotne jest zrozumienie mechanizmu jej działania, a także funkcji, którą spełniają leki w przywracaniu dobrostanu psychicznego. Takie środki mogą zostać przepisane przez lekarza psychiatrę.Nie jest to jedyna forma wsparcia, jaką oferuje lekarz tej specjalizacji. Istnieje wiele mitów związanych z pracą psychiatrów. Rozwianie ich, mamy nadzieję, pomoże zredukować negatywne i trudne emocje pojawiające się przed wizytą u lekarza czy rozpoczęciem farmakoterapii.

Pomoże nam w tym dr n. med. Maciej Klimarczyk, odpowiadając na nasze pytania.

1. Na początek chcielibyśmy zapytać Pana Doktora o to, czym się Pan zajmuje jako psychiatra? Czym różni się pomoc oferowana przez psychiatrę od tej, którą można uzyskać od psychologa i psychoterapeuty?

Zasadniczą różnicą między psychiatrą a psychologiem jest to, że psychiatra jest lekarzem, czyli specjalistą nauk medycznych. Psychiatra przeprowadza diagnostykę lekarską, która czasem wykracza poza problematykę psychiatryczną sensu stricto, np. diagnostykę hormonalną czy internistyczną. A jeśli chodzi o leczenie, to w kompetencjach psychiatry jest prowadzenie i monitorowanie farmakoterapii zaburzeń psychicznych. Psycholog natomiast jest specjalistą nauk humanistycznych. Oczywiście psychiatria i psychologia mają ze sobą wiele wspólnego. Lekarz nie może się ograniczyć jedynie do wypisania recepty, dlatego musi mieć odpowiednią wiedzę z zakresu psychologii. Kompetencją wyłącznie psychologa jest natomiast diagnoza psychologiczna (np. niektóre testy osobowości, inteligencji itd). Obie te dziedziny ściśle ze sobą współpracują.

Psychoterapeutą zaś może być zarówno lekarz jak i psycholog, a nawet specjalista spoza tych dwóch dziedzin – np. pedagog. Warunkiem uzyskania uprawnień psychoterapeuty jest ukończenie kilkuletniego szkolenia z zakresu psychoterapii. Podczas takiego szkolenia poznaje się wiele technik psychoterapeutycznych, pracuje się z pacjentami oraz, co ważne, prowadzi się własną psychoterapię oraz superwizję pracy psychoterapeutycznej.

2. Kiedy zdecydować się na skorzystanie z pomocy psychiatry?

Wtedy, gdy samopoczucie psychiczne pogarsza się i stan taki trwa długo (często umownym okresem w klasyfikacjach są 2 tygodnie) lub też gdy objawy psychiczne są na tyle silne, że przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu. Objawy te mogą być bardzo różne: obniżony nastrój, przewlekły lub napadowy lęk, zaburzenia snu, wahania nastroju czy też poważniejsze stany, wymagające pilnej konsultacji, t.j. urojenia (fałszywe, chorobowe przekonania), omamy (inaczej halucynacje), dezorganizacja zachowania, myśli samobójcze i inne. W poważniejszych stanach pacjenci mogą tracić wgląd chorobowy, dlatego bardzo ważna jest tu rola kogoś bliskiego w umówieniu wizyty z psychiatrą.

3. Czy wizyta u psychiatry oznacza, że jestem chora/y psychicznie czy „nienormalna/y”?

Choroba psychiczna to stan, kiedy z powodu dysfunkcji układu nerwowego pacjent traci poczucie realnej oceny rzeczywistości. Dzieje się tak np. wtedy, gdy osoba wypowiada urojenia (np. że jest śledzona, obserwowana) lub doznaje halucynacji (słuchowych, wzrokowych, dotykowych); stany takie nazywamy psychozami. Większość pacjentów, którzy trafiają do psychiatrów nie ma psychozy, tylko zaburzenia nastroju, zaburzenia lękowe czy inne, lżejsze zaburzenia, które wymagają leczenia, ale nie ograniczają oceny rzeczywistości. Zatem takie osoby, mimo że leczą się psychiatrycznie, nie są chore psychicznie. Zdarzają się też pacjenci z psychozami, ale wielu z nich udaje się albo wyleczyć albo opanować ostry stan psychozy lub znacznie złagodzić jej przebieg. Nie powinniśmy się bać psychiatrii ani też nie powinniśmy stygmatyzować osób leczących się psychiatrycznie. Mózg jest narządem jak każdy inny i także może chorować. Zaburzenia psychiczne mogą się przydarzyć każdemu a jeśli się to dzieje, warto podjąć leczenie, tak jak robimy to w przypadku innych dolegliwości.

4. Jak przygotować się do pierwszej wizyty u lekarza psychiatry?

Warto, żeby pacjent wiedział, jakie leki pobiera obecnie lub pobierał w przeszłości. Chodzi tu zarówno o leki psychiatryczne, jak i inne. Jeśli pacjent dysponuje dokumentacją medyczną, warto zabrać ją ze sobą na wizytę. Poza tym niepotrzebne są żadne specjalne przygotowania.

5. Na czym polegają badanie i diagnoza psychiatryczna?

Najważniejszą częścią badania psychiatrycznego jest wywiad. Na pierwszej wizycie lekarz spyta pacjenta o obecne dolegliwości, o ich natężenie, czas trwania, ale także o czynniki psychologiczne (obecną sytuację życiową, zawodową, ewentualne kłopoty, stresy, itp.). Zbiera się także wywiad rodzinny, pyta się pacjentów o występowanie chorób i kryzysów psychicznych w rodzinie itd. Kolejną częścią wywiadu jest wywiad ogólnolekarski – pytamy o występowanie innych chorób, urazy, leczenie. Oceniamy czynniki, które mogą wpływać negatywnie na zdrowie psychiczne, np. picie alkoholu, używanie narkotyków i in.
Jeśli mamy do czynienia z objawami, które spełniają kryteria diagnostyczne jakiegoś zaburzenia psychicznego (depresja, zaburzenia lękowe, inne) – rozpoznanie stawia się już na pierwszej wizycie. Czasem jednak wymagane jest wykonanie badań dodatkowych – laboratoryjnych, neuroobrazowych albo psychologicznych. Wtedy na pierwszej wizycie stawia się rozpoznanie wstępne, a wyniki dalszych badań je weryfikują.

5. Czy wizyta u psychiatry i psychoterapeuty wymaga skierowania? Jeśli tak, to gdzie można je uzyskać?

Wizyta u psychiatry nie wymaga skierowania. Jeśli chodzi o psychoterapię, to niektóre poradnie wymagają skierowania, niektóre nie. Skierowanie na psychoterapię można uzyskać od lekarza psychiatry lub lekarza rodzinnego.

6. Jaką funkcję pełnią leki w leczeniu zaburzeń psychicznych (zaburzenia lękowe, depresyjne)? Kiedy lekarz decyduje o leczeniu psychofarmakologicznym?

W wielu przypadkach farmakoterapia zaburzeń psychicznych jest postępowaniem z wyboru.   Jeśli chodzi o zaburzenia depresyjne i lękowe, leki należy włączać w depresji ciężkiej lub umiarkowanej, w lęku napadowym z silnymi lub częstymi napadami paniki, w lęku uogólnionym z towarzyszącymi, nasilonymi objawami wegetatywnymi (kołatanie serca, drżenie rąk, biegunki) lub towarzyszącymi zaburzeniami snu oraz w zaburzeniach lękowych i depresyjnych u pacjentów w podeszłym wieku. Brak włączenia leku w powyższych przypadkach najczęściej pogarsza długoterminowe rokowanie.

W innych przypadkach, takich jak np. depresja łagodna, umiarkowane napady lęku, agorafobia, fobia społeczna – można zacząć od psychoterapii, a leczenie farmakologiczne rozważać wtedy, gdy psychoterapia nie przynosi pożądanych efektów. Ludzie często błędnie myślą, że leki szkodzą, a psychoterapia zawsze przynosi dobre efekty. To nieprawda. Leki w wielu zaburzeniach psychicznych działają wręcz protekcyjnie na układ nerwowy, a głęboka psychoterapia bez leczenia farmakologicznego, zastosowana w niewłaściwym czasie (np. w ciężkiej depresji) może pogarszać przebieg zaburzenia. Dlatego warto wiedzieć, że każde postępowanie terapeutyczne ma swoje wskazania i przeciwwskazania oraz musi być dobrane odpowiednio do konkretnego pacjenta i jego aktualnego stanu.

7. Pan Doktor poza specjalizacji z psychiatrii jest również psychoterapeutą, co oznacza, że w swojej pracy łączy Pan narzędzia z tych dwóch komplementarnych dziedzin. Chcielibyśmy zapytać, jaka forma leczenia przynosi bardziej obiecujące efekty w leczeniu zaburzeń lękowych i afektywnych: farmakoterapia czy psychoterapia? Czy warto łączyć je ze sobą?

Połączenie farmakoterapii z psychoterapią w wielu przypadkach poprawia efekty leczenia i rokowanie długoterminowe. Ważne jest również podejście pacjenta do sposobu leczenia. Są pacjenci, którzy chcą jedynie włączenia leku oraz tacy, którzy chcą jedynie psychoterapii, choć czasem, szczególnie wtedy, gdy są bezwzględne wskazania do leczenia farmakologicznego, warto pacjenta przekonać do jego wdrożenia i odwrotnie: w niektórych przypadkach (np. fobii społecznej), psychoterapia da więcej korzyści niż sam lek.

8. Ile czasu należy stosować leki, żeby zauważyć skutki ich działania?

Najczęściej pacjent odczuwa efekt leczenia po 2-3 tygodniach stosowania leku przeciwdepresyjnego (leki p/depresyjne z grupy SSRI lub SNRI są stosowane również w leczeniu lęku), natomiast efekt leków przeciwlękowych z grupy benzodiazepin odczuwany jest najczęściej po 20-30 min od zażycia. Należy jednak podkreślić, że benzodiazepiny uzależniają, dlatego powinno się je stosować przez krótki czas (do 4-6 tygodni) lub tylko doraźnie, np. po to, by przerwać napad lęku.

9. Ile czasu może trwać farmakoterapia?

Jest to bardzo indywidualne i zależy od rodzaju zaburzenia i jego przebiegu. Leczenie lekami przeciwdepresyjnymi (stosuje się je również w leczeniu lęku) powinno trwać minimum 6 miesięcy. Często trwa ono dłużej, jeśli pacjent ma tendencję do nawrotów. Leki odstawiamy wtedy, gdy pacjent przez długi czas nie ma objawów, a w jego życiu panują względny spokój i harmonia.

10. Jak wygląda długoterminowe leczenie zaburzeń lękowych i afektywnych? Czy to jak oddziałują leki na nasz organizm ulega zmianie w czasie? Jeżeli tak, to dlaczego tak się dzieje? Czy leki stosowane wiele lat szkodzą?

Leczenie długoterminowe (ponad 6 miesięcy) stosujemy wtedy, gdy próba odstawienia spowodowała pogorszenie stanu pacjenta lub gdy z wywiadu wiadomo, że mamy do czynienia z zaburzeniem nawracającym (np. wiele epizodów depresji w życiu). Obecnie stosowane leki są bezpieczne i nie powodują istotnego ryzyka dla zdrowia pacjenta. W niektórych przypadkach (głównie chodzi o leki przeciwpsychotyczne i stabilizujące nastrój) co pewien czas zleca się badania dodatkowe (np. morfologię krwi, próby wątrobowe, poziom glukozy), by wykluczyć niekorzystne działanie leku na organizm. Ważne jest to, aby pacjent, który przewlekle bierze leki, był pod kontrolą specjalisty. Czasem zdarza się, że pomimo brania leku dochodzi do nawrotu objawów. Różne są tego przyczyny: czasem jest to silny stres, kłopoty życiowe, choroba somatyczna, a czasem przyczyna takiego nawrotu jest nieuchwytna. Wtedy modyfikujemy leczenie, zmieniamy dawkę lub lek. Wcale nie musi to oznaczać, że nie poradzimy sobie z zaburzeniem.

11. Czy na działanie leków można się całkowicie uodpornić? Czy warto co jakiś czas zmieniać leki stosowane w terapii zaburzeń lękowych?

Lek zmieniamy jedynie wtedy, gdy nie ma właściwego efektu lub następuje pogorszenie oraz wtedy, gdy powoduje nieakceptowalne działania niepożądane. Profilaktyczna zmiana leku, który dobrze działa nie ma uzasadnienia medycznego i nie powinna mieć miejsca.

12.Czym jest zespół serotoninowy?

To rzadki efekt niepożądany występujący po włączeniu leków o mechanizmie serotoninergicznym (pobudzającym przewodnictwo neuroprzekaźnika – serotoniny), np. lekach z grupy SSRI (inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny). Zespół serotoninowy najczęściej pojawia się po skojarzeniu dwóch leków : jednego z grupy SSRI lub SNRI z drugim, np. z moklobemidem (moklobemid hamuje enzym rozkładający serotoninę, co również przyczynia się do wzrostu jej stężenia) lub też po przedawkowaniu leków serotoninergicznych. Głównymi objawami tego zespołu są silny niepokój, roztrzęsienie, drżenie ciała, nudności, rzadziej wymioty, mogą też występować napady lęku, zawroty głowy, osłabienie, gorączka, omdlenie. W takim przypadku leki należy odstawić i objawy te najczęściej mijają samoistnie. W sytuacji, gdy włącza się jeden lek serotoninergiczny i zaczyna się od niskich dawek, stopniowo je zwiększając, objawy zespołu serotoninowego występują bardzo rzadko, są słabo nasilone i niegroźne.

13. Jak trudno jest odstawić leki oraz czym grozi nagłe odstawienie leków? Czym jest syndrom odstawienny i czy może taki wystąpić?

Leki przeciwdepresyjne, przeciwlękowe, przeciwpsychotyczne oraz stabilizujące nastrój powinno się odstawiać stopniowo – tygodnie, czasem dłużej. Jeśli pacjent nagle odstawi lek, może odczuwać niepokój, roztrzęsienie, zawroty głowy, bezsenność itp. Gdy pacjent jest uzależniony od leków uspokajających z grupy benzodiazepin i odstawi je nagle, może wystąpić bardzo silny niepokój, a nawet napad padaczkowy.

14. Kiedy zdecydować o ich odstawieniu? Jak to zrobić właściwie?

Tempo zmniejszania dawki oraz czas odstawienia to kwestia indywidualna. . Zależy od dawki wyjściowej oraz od długości brania leku. Najczęściej odstawia się lek w ciągu kilku tygodni, ale zdarza się, że okres ten musi być dłuższy. Odstawienie leku należy zawsze uzgodnić z lekarzem prowadzącym.

15. Czy nawroty objawów zaburzenia kilka miesięcy po zaprzestaniu leczenia farmakologicznego często występują? Czym to może być spowodowane, jeżeli sytuacja życiowa nie ulega zmianie?

Zdarzają się nawroty objawów po zakończeniu leczenia. W przypadku zaburzeń depresyjnych, rozpoznajemy wtedy tzw. depresję nawracającą. Pacjent może mieć również nawrót objawów lękowych oraz innych (np. wahania nastroju, psychoza). Zaburzenia psychiczne nie zależą jedynie od sytuacji życiowej; jednym z ważniejszych czynników jest podatność genetyczna, kolejnym – ogólny stan zdrowia, właściwe odżywianie się, dbanie o rekreację, używanie substancji psychoaktywnych itp. Jeśli mamy do czynienia z nawrotem objawów, najpierw staramy się dociec, jaka jest ich przyczyna. Pacjenci z nawrotami częściej mają krewnych z zaburzeniami psychicznymi (co świadczy o czynnikach genetycznych), chociaż nie musi tak być u wszystkich. Czasem przyczyna jest nieuchwytna.

16. Czy wszystkie leki przeciwdepresyjne spowalniają myślenie i otumaniają, powodują problemy ze skupieniem? Czy są już takie leki, które nie utrudniają tak znacząco bieżącego funkcjonowania? Od czego zależy to, czy można takie przyjmować?

To mit, że leki przeciwdepresyjne spowalniają myślenie. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że mamy do czynienia z objawami niepożądanymi leku i należy leczenie zmodyfikować. To depresja lub przewlekły, nasilony lęk lub stres są przyczyną zaburzeń koncentracji uwagi, a lek ma temu przeciwdziałać. Właściwie działający lek przeciwdepresyjny najczęściej w takiej sytuacji poprawia koncentrację. Są leki przeciwdepresyjne, które powodują senność, ale stosujemy je na noc, gdy pacjent ma zaburzenia snu, a senność jest stanem pożądanym w leczeniu pacjenta w porze wieczornej. Takich leków nie bierze się rano. Spowalniać myślenie mogą natomiast leki uspokajające (np. benzodiazepiny), dlatego powinno się je stosować przez krótki czas, a pacjent powinien być uprzedzony o efektach działania.

17. Czy są środki, które uspokajają, natomiast nie wywołują senności? Jaki mechanizm stoi za tym działaniem?

Oczywiście. Np. leki z grupy SSRI (przedstawiciele to m. in.: sertralina, paroksetyna), SNRI (wenlafaksyna), buspiron, pregabalina i wiele innych. W leczeniu lęku i depresji nie jest celem spowolnienie pacjenta; najczęściej wręcz odwrotnie – chcemy, by pacjent się zaktywizował. Mechanizmów działania leków jest wiele, a najczęstszym jest wzmaganie działania neuroprzekaźników (serotoniny, noradrenaliny, dopaminy).

18. Jednym z często występujących skutków ubocznych leczenia psychofarmakologicznego jest spadek libido. Co zrobić, kiedy pojawia się taki objaw? Czy są leki, które tego nie powodują?

Niektóre leki mogą powodować obniżenie libido oraz inne dysfunkcje seksualne (anorgazmię, zaburzenia erekcji), chociaż nie dzieje się to u wszystkich pacjentów. Powodem tego są dwa główne mechanizmy. Po pierwszem leki przeciwdepresyjne działają poprzez serotoninę, a jej nadmiar może u niektórych osób prowadzić do spadku libido; po drugie zaś, leki przeciwpsychotyczne mogą podnosić poziom prolaktyny – jest to hormon, który również przyczynia się do zaburzeń seksualnych. W przypadku wystąpienia polekowych zaburzeń funkcji seksualnych, można zmodyfikować leczenie: dodać antidotum (np. w przypadku leków p/psychotycznych podaje się lek blokujący wydzielanie prolaktyny), zmniejszyć dawkę leku lub zmienić lek na taki, który nie powoduje zaburzeń seksualnych.

19. Czy istnieje jakiekolwiek leczenie farmakologiczne zaburzeń lękowych bezpieczne dla kobiet w ciąży?

Niektóre leki są bezwzględnie przeciwwskazane w ciąży, niektóre można podawać, ale zawsze trzeba to robić pod kontrolą lekarza, zarówno psychiatry, jak i położnika. U kobiet w ciąży musimy rozważyć, czy zaburzenie psychiczne, którego nie będziemy leczyć farmakologicznie zagraża pacjentce i jej dziecku. A tak może być np. w przypadku ciężkiej depresji, depresji z objawami psychotycznymi, zaburzenia afektywnego dwubiegunowego lub zaburzeń psychotycznych. W tych przypadkach brak leczenia stanowi ryzyko dla rozwoju ciąży, a włączenie leczenia to ryzyko zmniejsza. W zaburzeniach nerwicowych najpierw zawsze myślimy o psychoterapii, choć w stanach nasilonego lęku również można podać niektóre leki.

20. Czy stosowanie leków z grupy SSRI może nie wywoływać efektu u niektórych osób? Czym to jest spowodowane?

Reakcja na lek zależy od bardzo wielu czynników, m.in: genetycznych (szybkość i jakość metabolizmu), interakcji z innymi lekami, chorób współistniejących, alergii, sposobu odżywiania się, obaw związanych z  leczeniem, stosowaniu się do zaleceń lekarskich (wg badań, jedynie 30% pacjentów ściśle stosuje się do zaleceń lekarskich). Nie ma takiego leku, który jest skuteczny u 100% pacjentów i nie dotyczy to tylko leków z grupy SSRI, ale wszystkich leków zapisywanych na wszystkie choroby. Lek dobiera się do profilu objawów, które stwierdza się u pacjenta, np. u osoby z silnym lękiem powinno się włączyć lek o profilu przeciwlękowym; u pacjenta, który jest zahamowany – lek bardziej o profilu aktywizującym itd. Jeśli dobór leku przeciwdepresyjnego jest zgodny ze wskazaniami i profilem objawów, to badania wykazują, że ok. 70% pacjentów odczuwa poprawę. Lek należy uznać za nieskuteczny wtedy, gdy nie ma działania po 8 tygodniach stosowania w maksymalnej dawce terapeutycznej. Dość często pacjenci zniechęcają się i odstawiają lek zbyt wcześnie, np. po 2-3 tygodniach braku poprawy, co jest błędem w postępowaniu. Zostaje jednak 30% pacjentów, u których pierwszy lek jest nieskuteczny i wtedy należy dokonać modyfikacji leczenia. Wówczas albo łączy się ze sobą dwa leki o różnych mechanizmach działania (nazywamy to potencjalizacją leczenia), albo zmienia się lek. W wielu przypadkach, i tak jest w całej medycynie, nie znamy powodu, dlaczego konkretny lek nie działa u danego pacjenta. Najczęściej jednak po modyfikacji leczenia przeciwdepresyjnego u większości przypadków poprawa występuje. Mało jest pacjentów, którzy nie reagują na kilka kolejnych terapii, w takich przypadkach zawsze należy przeanalizować poprawność diagnozy oraz czynniki psychologiczne, które podtrzymują zaburzenie (trudna sytuacja psychologiczna, silne obawy przed leczeniem farmakologicznym, korzyści z roli chorego) i w zależności od nich dostosować postępowanie.

21. Czy farmakoterapia może spowodować remisję zaburzeń lęku napadowego do tego stopnia, że będzie można odzyskać zdrowie?

Tak.

22. Czy bez leczenia farmakologicznego można wypracować remisję objawów zaburzeń lękowych lub afektywnych?

To zależy od zaburzenia i jego przebiegu. Jeśli pacjent cierpi na nawracającą depresję (wiele epizodów depresyjnych w życiu) lub na zaburzenie afektywne dwubiegunowe (epizody manii/hipomanii i depresji), to brak leczenia farmakologicznego jest błędem w sztuce lekarskiej i pogarsza długoterminowe rokowanie. Jeśli natomiast pacjent ma pierwszy, łagodny epizod depresji lub zaburzenia lękowe z lękiem napadowym, agorafobię, fobię społeczną bez depresji czy reakcję związaną ze stresem, to sama psychoterapia również może przyczynić się do uzyskania remisji. Nieco gorsze wyniki samej psychoterapii obserwuje się w lęku uogólnionym. U pacjentów w podeszłym wieku również zawsze powinno się rozważać leczenie farmakologiczne zaburzeń lękowych i afektywnych, ponieważ w tej grupie psychoterapia działa najsłabiej.

Bardzo dziękujemy, Panie Doktorze, za odpowiedź na nasze pytania. Mamy nadzieję, że informacje w nich zawarte rozwieją wątpliwości na temat farmakoterapii oraz uchylą rąbka tajemnicy tego, co się dzieje w gabinecie lekarza psychiatry.

Cieszę się, że mogłem się przyczynić do popularyzacji wiedzy z zakresu psychiatrii.

 

Dr n. med. Maciej Klimarczyk jest lekarzem psychiatrą, seksuologiem oraz psychoterapeutą prowadzącym praktykę lekarską w Bydgoszczy i Mogilnie. Pan Doktor ukończył studia medyczne na Akademii Medycznej im. Rydygiera w Bydgoszczy (obecnie Collegium Medicum UMK). Odbył staże zagraniczne na uczelniach takich jak Harvard Medical School oraz Bangor Mental Health Institute. Specjalizację z psychiatrii zdobył w Klinice Psychiatrii Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, natomiast specjalizację z seksuologii w Zakładzie Seksuologii Medycznej Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. Stopień doktora nauk medycznych uzyskał na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym za badania nad lękiem napadowym.

Pan Doktor prowadzi również swój kanał na Youtubie, na którym w przystępny sposób opowiada o problemach z kręgu psychiatrii i seksuologii. Znajduje się na nim m. in. bardzo wartościowy materiał o nerwicy lękowej i fobii społecznej.

W czerwcu 2021 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukaże się jego debiutancka powieść, thriller psychologiczny, pt.: „Śpiewaczka”

Zachęcamy do bliższego zapoznania się z dr Klimarczykiem na jego kanale na YouTube: https://www.youtube.com/c/MaciejKlimarczyk/featured oraz na stronie internetowej: http://www.psychiatrabydgoszcz.pl/